Spokój.
Pamiętacie Anielę i jej ulubione zdjęcie które przyniosła na warsztaty grupowe?
Aniela kocha polskie morze. I, jak sama twierdzi, tylko nad polskim morzem osiąga wytchnienie. Chociaż chwilowe.
Pojechałyśmy do Gdańska. Dziewięć godzin drogi, z tego 3 w korkach. Jeden dzień nad morzem i powrót. Ale czego się nie robi dla chwili wytchnienia!
A gdyby tak posklejać ze sobą te wszystkie chwile?
Anka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz